wtorek, 12 listopada 2013

Dzień trzysta osiemdziesiąty - Szpitalne paranoje

Zdjęcie: Ja pierdziele... Polska służba zdrowia!

Oto proszę Państwa przykład traktowania pacjentów przez Centrum Onkologii.
Ludzie przyjeżdżają - nie tylko z Warszawy - ale z całej Polski. I mimo wcześniejszego zapisania się na wizytę stoją w kolejce bez końca. ten numerek dotyczy tylko tych osób, które już są pod opieka CO. Druga kolejka dotyczy osób zapisanych na pierwszą wizytę.

Sytuacja na dodatek jest taka, że karty giną - w takim sensie - ze nie wiadomo gdzie są. Koleżanka na potwierdzenie tego co sama widziałam, słyszałam: " Pamiętam... kolejki i wieczne oczekiwanie na kartę na nogach i pielęgniarki biegające od gabinetu do gabinetu, a potem na oddział. Po kilka godzin".
I druga: "kiedyś zapisały do złego gabinetu a wcześniej podały błędną informację telefoniczną i tak oto spędziłam w CO 6h po to żeby się dowiedzieć od lekarza w gabinecie, że z tarczycą to nie do nich tylko do gab. 9 ale w dniu dzisiejszym oni nie przyjmują więc muszę w czwartek przyjechać.... 
Biorąc pod uwagę fakt że tam przyjeżdżają ludzie z całej Polski to jest szczyt szczytów w takim miejscu."

Własnie, oprócz tego burdelu z zapisywaniem, rejestracja - ludzie na nogach stoją godzinami w oczekiwaniu na przyjęcie do gabinetu. W tłumie. Narażeni na tysiące zarazków. Chorzy. Zmarnowani. Często już nie maja czasu na życie - a do tego mają mieć czas na stanie w kolejkach...

Dziś bylo tak, że w okienkach przyjmowały tylko dwie panie - a mogły spokojnie cztery.

Nie wytrzymałam. Zadzwoniłam do dyrektora CO. Do rzecznika praw pacjentów przy szpitalu. I nei omieszkałam wysłać zdjęcie tego numerka do TVN Warszawa.
A jeszcze biegałam do administratora baz danych chorych - żeby wydobyć z podziemi kartę (czemu pani dyrektor w wywiadzie dla TVNWarszawa zaprzeczyła). Zdenerwował mnie ten wywiad, gdyż z rozmów i tego co ludzie piszą wynika, że ten burdel jest cały czas...

Zgroza... Ale jak ktoś narzeka to słyszy, ze może przecież leczyć się prywatnie (!!!!) albo nie leczyć w ogóle...

Dobranoc...

Link do wywiadu, którego byłam przyczyną :): Awaria paralizuje CO

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz