Szpital w Centrum Warszawy.
Na umówione przyjęcie do szpitala człek czeka trzy godziny.
Ok. Można jeszcze to jakoś sobie wytłumaczyć. Nie wiem. Jakieś nieplanowane zabiegi?
Człek ma jutro operacje - w szpitalu tym miał już inne operacje - trzy miesiące temu.
Szpital 1 stycznia tego roku staje się sp. z oo.
I co?
I nie ma dostępu do poprzedniej dokumentacji!
Lekarz do tego pyta człeka co i jaka metodą będzie operowany!
A na koniec poza badaniem ciśnienia żadnych innych badań nikt nie robi przed operacja mimo, ze będzie to zabieg w znieczuleniu ogólnym.
Ludzie! Ratuuunku!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz