poniedziałek, 30 grudnia 2013

Dzień czterysta trzydziesty - Jutro Sylwester!

PRZYPOMINAM jak co roku!

Żyją wśród nas nie tylko zwierzaki - ale ludzie - niewidomi, autyści i inni niepełnosprawni....

Dla nich nagłe wystrzały są kompletnie niezrozumiałe - jak i dla zwierzaków.

Dla mnie Sylwester i Nowy Rok to dwa dni, kiedy trzymam dziecko w łazience albo trzymam non - stop w słuchawkach - inaczej wpada w zachowania autoagresywne - które są zagrożeniem dla jego życia.

Pół godziny szaleństw wytrzymalibyśmy. Sama lubię popatrzeć!

Jednocześnie przypomnę, że nasz kot Oskar - padł na zawał serca - rano - w dzień Sylwestra rok temu  - przez nagły atak petard.

POMYŚLCIE nim wystrzelicie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz