poniedziałek, 28 października 2013

Dzień trzysta pięćdziesiąty dziewiąty - Dumna jestem

Och, dziś krótko, bo padam. Znów noc nieprzespana - a rano znów w pędzie do Siedlec i wieczorny aż 3 godzinny powrót. mam nadzieje, że dziś mi się uda usnąć, bo jutro abarot to samo...

Ale dumna jestem, bo dziś podopieczne były pełne radości po udanym pierwszym weselu, które zorganizowały.
Ponadto, przygotowały pierwsze testowe produkty regionalne do testów - które będą testować smakosze kuchni regionalnej w najbliższą środę. Trochę na chybcika z pomocą mojego brata zrobiliśmy im naklejki na słoiczki i wyglądają całkiem, całkiem :)

A do tego wszystkiego przyniosły próbki swojego rękodzieła :) - bardzo udane próbki.

Wierzą dziewczyny - nareszcie - wierzą w swoje możliwości. Bedzie dobrze. Dziś tez zaczęliśmy już pracować nad ich stroną www i sklepem - a w następnym tygodniu już się rejestrować będą w KRS :)

Fajna grupa :) - Spółdzielnia Socjalna Zbuczynianki <3








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz