sobota, 1 czerwca 2013

Dzien dwieście dwudziesty pierwszy - Drapanie

Przepraszam - milczę dziś.... bo uczulenie mnie do szału doprowadza... Jestem jednym wielkim bolesno - swędzącym bąblem...

Taki dzień dziecka...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz