wtorek, 18 grudnia 2012

Dzień pięćdziesiąty siódmy - Empatia

Miałam sobie odpuścić dziś pisanie, bo naprawdę nie mam ochoty na nic - i potrzebuje czasu i spokoju, żeby mieć siłę na codzienność.
Ale dziś oświeciło mnie, że Polacy wyhodowali w swoich umysłach dziwną definicję empatii - współczucia.

Należę do osób, które na pytanie jak się czujesz - odpowiadam zgodnie z prawdą. Na pytanie jak się masz, jak życie? Również.  I może z ostatnich wpisów to nie wynika, ale staram się zawsze szukać tej dobrej strony, tej lśniącej, tej pozytywnej strony życia.

Musi mnie nieźle połamać, żeby komuś powiedzieć - "zdycham", "nie mam siły", "boli mnie", "nie zniosę więcej".
I dziś zadzwoniła do mnie znajoma - w sprawach biznesowych - i mówię do niej: "Wiesz co, jeśli możemy, przełóżmy rozmowę na jutro, bo podle się czuje a kaszel nie pozwoli nam spokojnie rozmawiać". I nie tam, ze oczekiwałam tego, żeby mi dziecko rano podrzuciła do szkoły, czy zrobiła zakupy, czy wyrzuciła śmieci. Nie, wystarczyło, żeby powiedziało, trzymaj się, zdrowia Ci życzę. Jutro zadzwonię.

A co ja usłyszałam - historie, że ona tez się podle czuje, że coś tam z kręgosłupem, a w ogóle to czy słyszałam, że tam ktoś ma raka.
Kurde - komu to miało pomóc. Kto miał się lepiej poczuć - ona czy ja? bo nie wiem. I w sumie nie wiem czy zauważyliście, że tak się ciągle zdarza w życiu.
Jak ktoś komuś powie, że coś nie tak - to ten drugi - mimo, że to nie jest prawda tez zaczyna biadolić nad swoim życiem. To jest empatia?
Pierdzielę! Przestaję rozmawiać z ludźmi.

Polecam tez Wam artykuł z tego tygodniowego Newsweeka jak zachowywać się wśród śmiertelnie chorych np. w święta.
Współczucie nie oznacza tego, że należy piep***** głupoty i kłamać prosto w oczy. Jak ktoś umiera - jak nie ma szansy na to, żeby było dobrze - to nie mówi się, że będzie dobrze i nie życzy się zdrowia tylko sił na te ciężkie chwile... (streszczając artykuł - jednak bardzo polecam).

Tak jak i empatia - nie oznacza tego, że Ty masz udawać uczucia, zachowywać się i oczekiwać współczucia jak ten ktoś naprawdę dotknięty.
Ty powinieneś spróbować zrozumieć i przyjąć jej sposób myślenia i umieć spojrzeć z jej perspektywy na rzeczywistość.
Amen.

Obiad - Duszony kotlecik ze schabu z czosnkiem
i sosem imbirowo balsamicznym podany z kasza pęczak
i gotowanymi na parze brokułami

Śniadanie - Pasta z czarnych oliwek, pomidorków
concase i kaparów z zapiekanymi trójkącikami z tosta pełnoziarnistego




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz