piątek, 11 stycznia 2013

Dzień osiemdziesiąty pierwszy - Ogłoszenia parafialne

Dzis króciutko, bo niestety mam bardzo dużo roboty...

Mam do napisania sporo dokumentów a i muszę przygotować się do szkolenia, które we wtorek mam prowadzić. Nie chce tego zostawiać na weekend. No i w weekend muszę wychorować się wreszcie. Ha! Moze to była jednak świńska grypa? Wszak miałam mniejsza odporność przez dietę? Ponad miesiąc chorowania?

No właśnie i ogłoszenia dotyczą diety.

Musze zarobić na kota dla dziecka. To moja sprawa. Nie mam sponsorów.
To koszt miesięczne diety.
Jestem od niej uzależniona. Dobrze mi z nią. I wygodnie bardzo.
Nie wyobrażam sobie dnia bez niej...
Ale muszę dokonywać wyborów...
Więc może będę kontynuować te 1000 kcal ale z vitalia.pl?

Sama gotować? To wyzwanie. Ale tez patrząc na siebie mam motywację do kontynuacji.
Nie wiem... Myślę...

Śniadanie - Plasterki serka topionego z ciabatką paprykową
i sałatką z kiełkami słonecznika, papryką i ogórkiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz