czwartek, 3 stycznia 2013

Dzień siedemdziesiąty trzeci - Radio

Mam tak, że ciągle cos musi mi w głowie grać. Najlepiej mi się pracuje gdy cos gra w tle.
To może być TV w tle – i ponieważ w kuchni mam TV – to gdy znajduje się w kuchni ona gra . Nie jest to istotne co leci – ważne, że coś leci – a że jednocześnie czy przy okazji mogę jeszcze czegoś się dowiedzieć. Ostatnio uwielbiam słuchać i łypać jednym okiem na BBC. No poza tym oczywiście TVN24 – ale już długoterminowo nie wytrzymuje.

Gdy robię cos na kompie wolę słuchać radia. Radia – a nie słuchać płyt. Płyty czy moje mp3 są dla mnie niezłe na jazdę samochodem czy czytanie książki. Nie wiem z czego to wynika. Może dlatego, że jednak do pracy potrzebuje innego rodzaju muzyki – wybieram chilli. Dlatego tez i w pracy i w domu góruje u mnie chillizet. 

Kiedy jeżdżę samochodem po mieście to słucham albo TokFm albo trojki. Z dwóch powodów. Pierwszy jest taki, że jestem zwierzę informacyjne i publicystyczne. Świat mnie interesuje. Chcę wiedzieć. Chcę poznawać. Chcę znać opinie wielu stron. 

Ktoś mnie spyta – po co Ci to? Nie wiem – po prostu czuję, że tak jest. Odciągnięcie mnie od świata informacji na chwilę – to jest dla mnie dotkliwą kara. Podobnie jak i zabranie książek do czytania. Jak mam świadomość tego, że nie mam pod ręką jakiejś „nowej” książki do przeczytania – to robię się zła.

Drugi powód słuchania akurat tych stacji – dodając jeszcze chilli, czasami classic – to taki fakt, że muzyka mnie w radio męczy. Przepraszam, ale ja nie wiem co jest super w muzyce Juli, nowej Kory, Justina Biebera itp. Ciągle to samo leci w innych stacjach – a mimo tego, że to sama to i w kółko.
Ja wiem, że jak w serwisach istotna jest oglądalność, to w radio słuchalność…ale ratuuunku…. Gdzie jest takie radio, gdzie każdy mógłby cos znaleźć dla siebie? Dlaczego fajna muzyka jest nieodkryta – albo odkryta tylko na YT. Dlaczego radio gadane – zjadliwe mam tylko w tych dwóch stacjach…?

 Moje pytania i tak pozostaną bez odpowiedzi – ale liczę na to, że wreszcie cos się ciekawego na tym rynku pojawi…

Aaaa w ramach podsumowań muzycznych zeszłego roku pojawiła się Lista radiowa – bez radia z lubianymi utworami zeszłego roku. Polecam – to nie jakaś syfna lista w gangsta style czy w stylu sylwestrowej telewizyjnej nocy – tylko w 100 nie znalazłam niczego – co spowodowałoby zwiędnięcie moich uszu

Posłuchajcie! Paweł Sito - Lista Lubianych 2012

Obiad - Klopsik wieprzowy z sosem napoli podany z ryżem
i surówką z kapusty pekińskiej z kiełkami fasoli mung i ananasem
Kolacja - Sałatka z łososiem wędzonym, pomidorem,
ogórkiem, sałatą lodową, kukurydz a i miodowo-cytrynowym vinegrette

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz