poniedziałek, 6 maja 2013

Dzień sto dziewięćdziesiąty piąty - Siatka


Dziś  muszę  skończyć jeden ważny dokument. Ale od rana skupić się nie mogę, bo moje oba kotki chodzą miaucząc i chcąc wyjść na balkon.
Chcą  bo  rano zasiadłam na nim korzystając z pięknego dnia a one chcą być  przy  mnie.  Jednak  nie  chcę  się  na to zgodzić, gdyż cwaniaki potrafią   juz   wskoczyć  na  wiszące  pranie  i  stanąć  na  gzymsie balkonowym.

Boje się po prostu, że spadną. A z poprzednim kotem miałam już tak, że zeskoczył z balkonu i prawie 12 godzin go poszukiwałam. Nic mu się nie stało  bo  poniżej sa krzaki - a odnalażł sie pod moim samochodem. Jednak o malusie kotki, które dobrze nie znają jeszcze swojego nowego domu jak i sa bardzo delikatne bardzo się boję.  A na dodatek kotek spadłby na patio - do którego nie ma łatwego dojścia.  Trzeba  leciec  po  klucz  do  ochrony a w tym czasie przez okratowanie kotek mógłby sobie przejść.

W   związku   z  tym  zaczęłam  szukać  jakiegoś  wykonawcy  usługi  - osieciowania balkonu.

No  i  po  raz  kolejny  nie dziwie się, że w tym kraju upadają firmy.
Jedna firma - najlepiej się pozycjonująca w googlach generalnie ma mnie gdzieś. Dzwoniłam  na wszystkie  telefony,  wypełniłam  formularz kontaktowy  -  piszą,  że  kontaktują  sie natychmiast - a usługę mogą
wykonać  następnego  dnia od złożenia zlecenia. No genialnie - tylko ani  hu  hu - nie ma kontaktu. Weszłam na ich profil na FB - a tam ludzie, podobnie jak ja, narzekają na brak kontaktu.

Druga  firma z kolei owszem, może się już jutro zająć instalacją - ale maja cenę 85 zł za m2. Czyli koszt osieciowania mojego niewielkiego balkonu wychodzi ok.  800  zł. Niech spadają. Tym bardziej, że w sklepach zoologicznych ta  sama siatka 2x3 m z materiałami do montażu kosztuje 26 zł. Czyli wg moich wyliczeń materiał u mnie to max 72 zł. Dziękuję bardzo.

Trzecia   polecana   firma  -  nawet  nie  wiem  jakie ma ceny  -  ale to firma rekomendowana przez kilku znajomych - ma najwcześniejszy termin za 3 miechy.
To po ptakach :(

No  ale  sama  sobie  nie  zamontuje tej siatki...

Co tu zrobić, co tu zrobić... teraz muszę wracać do roboty.

UPDATE: Zle przeczytałam ofertę - to nie koszt 800 zł lecz 1600 zł.

Kotki rozrabiają

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz