sobota, 3 listopada 2012

Dzień trzynasty - Nosi mnie

Nosi mnie od rana.
Jeśli mnie nosi, to muszę się dać ponieść.

Nie będzie siedzenia:
  • ani na kanapie
  • ani na krześle
  • ani na "tronie"
  • ani przy kompie
  • ani przy TV
  • ani przy książce...

Z pełnym przekonaniem uznaje, że moje przyrodzenie - tfu zrodzone siedzenie czy raczej nieodrodne siedzenie dziś jest nie możliwe do użytkowania.Strajkuje! Jedynie zmuszę je do siedzenia w fotelu kierowcy. Ale nie dłużej niż godzinę w ciągu połowy tego pięknego dnia... Nocą wskazane umoszczenie tegoż w fotelu.

Więc w drogę... (z paczuszką żywnościową w zanadrzu i wałówką dla młodego).

Miłego dnia.

II śniadanie - Ptasie mleczko z suszoną żurawiną


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz