poniedziałek, 4 lutego 2013

Dzień sto czwarty - Update

Wrzuciłam listę z całotygodniowa dietą z vitalii do listonic'a i z jego pomocą w hipernet24 wyliczyłam sobie ile to wszystko kosztuje.

Dodałam tylko podwójne porcje mięsa i ryb do obiadu - no bo dzieciak tez musi coś jeść. A jak mam już gotować to raz a nie sto razy. Dodatkowo nie da się kupić 10 gram orzechów, więc brałam pod uwagę cene całej paczki - zakładam, że w kolejnych tygodniach się to wykorzysta. Albo np. jest 50 ml wina białego do wykorzystania w jednym przepisie - a trzeba kupić butelkę. I tak dalej...

I wyszło mi dokładnie 250 zł. Czyli 35 zł dziennie (z obiadami dziecka, owocami i wędlina . Dojdzie jeszcze woda i prąd i gaz.

Cena wygodnadieta.pl to 46 zł dziennie (bez dziecka).

Co o tym myśleć?

Trochę jestem zszokowana.

Ale przed dietą prawie nic nie jadłam - kanapka rano i jakiś obiad w pracy za 10 zeta. Wydawałam jakieś 15 zł dziennie na siebie... I doprowadziłam siebie do opłakanego stanu.
Teraz regularnie będę jeść i jeszcze dzieciak zje raz dziennie na ciepło (poza obiadem w szkole).

Gryzę się... Miałam oszczędzać na kota. Zarabiać na kota.

Idę spać bez decyzji. Zmieszana.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz